Po raz zapewne już milionowy uaktywnił się jeden z najprawdziwszych Polaków, który w ramach swojego odrealnionego wRealu24 coś tam, coś tam – prowadzi całodobowe dostawy czerwonej żółci, nienawiści do świata, głupoty, prawdziwie polskiego wieśniactwa, rasistowsko-nazistowsko-komunistycznej flegmy i wszelkich innych ekskrementów zaprzeczających temu, że jest w nim jakakolwiek jeszcze resztka człowieczeństwa.
Piszę jeszcze, bo choć ja osobiście nie dostrzegam w nim już żadnej, to zakładam jednak, że urodził się jako śliczny, różowiutki bobasek, który miał być Homo sapiens, a że wyrosło z tego takie prawdziwie polskie homo nie wiadomo – to okazało się zapewne dopiero znacznie później.